Masło wyjmujemy wcześniej z lodówki, żeby zmiękło. Puszkę sardynek otwieramy, pozbawiamy nadmiaru oleju i pozbawiamy większe rybki kręgosłupów. W malakserze lub za pomocą blendera, sardynki mielimy na aksamitną masę, do które następnie dodajemy masło, sok z cytryny oraz gruboziarnistą sól. Mielimy do momentu, kiedy nie będzie żadnych grudek. Na koniec naszą pastę łączymy z drobno posiekanym szczypiorkiem oraz doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i odrobiną soli, jeśli będzie taka potrzeba. Masło przekładamy do ładnej miseczki i wstawiamy do lodówki. Kiedy dobrze stwardnieje, możemy je wyłożyć z miseczki na talerzyk lub pojemnik na masło, dzięki czemu będzie się ładnie prezentowało. Nasze sardynkowe masło przechowujemy oczywiście w lodówce.
Przepis z bloga: Karolina Dziś Serwuje