Jak mądrze kupować ryby i być eko?
Światowy Dzień Oceanów to dobry impuls, żeby zastanowić się nad tym, czy kupując ryby podejmujesz odpowiedzialne decyzje, które wspierają planetę. Z tego artykułu dowiesz się:
- na czym polegają zrównoważone połowy
- jakie kroki możesz podjąć, by ograniczyć problem przełowienia
- jakie korzyści daje wybieranie produktów z certyfikatem MSC
Trudno wyobrazić sobie zdrowe odżywianie bez ryb. Są źródłem łatwo przyswajalnego białka, mają niski indeks glikemiczny i obfitują w dobroczynne kwasy omega-3. Powodów, żeby sięgać po ryby, jest naprawdę wiele. Tuńczyk, śledź czy szprot? Wiele osób podejmuje decyzje o wyborze ryby, stawiając na pierwszym miejscu smak i preferowane gatunki. Niebagatelne znaczenie ma jednak źródło ryb i to, czy pochodzą ze zrównoważonych połowów.
Zrównoważone połowy, czyli jakie?
Połowy przeprowadzane w sposób zrównoważony stanowią skuteczny sposób na to, aby zadbać o morski lub oceaniczny ekosystem. Dlaczego? Ponieważ w akwenach pozostaje więcej ryb i owoców morza. Efektem jest także prawidłowa równowaga, w której ryby i inne zwierzęta morskie mogą żyć w swoim rytmie, zgodnie z naturą. Poza tym gdy oceany i morza obfitują w ryby, osoby zaangażowane w ich połowy, przetwórstwo i transport mogą być spokojne o swoje zatrudnienie i byt swoich rodzin. Zastanawiasz się, co to znaczy, że w oceanach jest wystarczająco dużo ryb? W uproszczeniu chodzi o to, aby poziom połowów nie zakłócał ciągłości populacji poszczególnych gatunków ryb i owoców morza. Gdy połowy są prowadzone w zrównoważony sposób, siedliska morskie funkcjonują prawidłowo.
Jak przyczynić się do dobrostanu oceanów?
Odpowiedź jest naprawdę prosta: kupować mądrze. W przypadku ryb i owoców morza sprawdzonym sposobem jest wybieranie tych z oznaczeniem MSC (Marine Stewardship Council). To organizacja pozarządowa, która od 25 lat stara się eliminować nadmierne połowy, by dbać o kondycję oceanów. Takie działania mają na celu utrzymanie w nich życia dla wielu przyszłych pokoleń. Sięganie po produkty certyfikowane przez MSC to prosty krok, który każdego dnia możesz wykonać, aby przyczynić się do troski o stan oceanów i ograniczyć problem przełowienia. To ważne, ponieważ każda decyzja zakupowa ma znaczenie. Im większa ekologiczna świadomość konsumentów stających przed sklepowymi półkami, tym większa szansa na zmianę w dużej skali. Nie musisz długo szukać czy odwiedzać specjalistycznych sklepów – certyfikowane artykuły są łatwo dostępne, wystarczy zwrócić uwagę na charakterystyczne niebieskie oznaczenie. Wśród produktów opatrzonych certyfikatem zrównoważonego rybołówstwa MSC są ryby Graal, na przykład pełen smaku szprot w sosie pomidorowym. To dzika ryba obfitująca w kwasy omega-3 zanurzona w pysznym sosie, którą można wykorzystać, by przygotować zdrowe śniadanie, obiad czy kolację, a także zdrowe przekąski w ciągu dnia lub na specjalne okazje.
Dlaczego warto wybierać ryby certyfikowane przez MSC?
Najważniejszym powodem jest przyczynianie się do ograniczenia przełowienia. Ponadto w przypadku ryb opatrzonych certyfikatem można łatwo określić, gdzie zostały złowione. To także pewność, że pochodzą ze sprawdzonych i legalnych źródeł. Nie ma więc ryzyka, że na Twój talerz trafią zagrożone wyginięciem ryby. W efekcie robisz więc krok ku temu, żeby chronić rzadkie gatunki. Chodzi nie tylko o ryby i owoce morza, lecz także cały ekosystem, do którego należą też ssaki morskie czy ptaki. Przełowienie to nie tylko problem kondycji oceanów. To także problem ludzi, których życie jest bezpośrednio lub pośrednio związane z przemysłem rybnym. Co ciekawe, byt co dziesiątej osoby na świecie jest uzależniony od tej gałęzi gospodarki.
Coraz więcej osób jest świadomych tego, że małe, codzienne decyzje mają wpływ na stan środowiska. Dokładnie tak samo jest w przypadku wyboru ryb i owoców morza. Wystarczy sięgać po certyfikowane przez MSC produkty, żeby cieszyć się z korzyści, jakie daje spożywanie ryb bez obaw o niekorzystny wpływ nadmiernych połowów na morski ekosystem. Chcesz dowiedzieć się więcej o certyfikacji MSC ryb Graal? Przeczytaj o pochodzeniu naszych ryb.
Cofnij